BIZNES&POLITYKA

Hanna Lis cieszy się, że jej córka nie mieszka w Polsce. Podała zaskakujący powód!

Hanna Lis to dziennikarka, która pracowała w najbardziej znanych stacjach telewizyjnych – TVP, TVN i Polsat. Ostatnio współpracowała z portalem Onet.

Jeśli chodzi o życie prywatne to Hanna Lis dwa razy była mężatką. Pierwszym mężem był Robert Smoktunowicz, drugim Tomasz Lis. Jednak dzieci – dwie córki – ma ze związku nieformalnego z Jackiem Kozińskim. W 1999 roku urodziła się Julia, w 2001 roku, Anna.

 

Wczoraj Hanna Lis zamieściła wpis, w którym wyraża swoje zadowolenie z tego, że jej córka Julia mieszka za granicą.

 

Strasznie tęsknię za uwidocznioną tu na zdjęciu, małą wówczas jeszcze Julką. A jednocześnie cieszę się, że nie mieszka już w tak cholernie opresyjnym wobec nas kobiet państwie.

 

Hanna z Julią – https://www.instagram.com/hanna_lis/

 

Na czym według dziennikarki polega ta opresyjność? Hanna Lis podała zaskakujący powód, a mianowicie historię pewnej pani ginekolog. Ponoć lekarka miała odmówić pewnej kobiecie wypisania tabletek antykoncepcyjnych:

 

Dziś czytam, że lekarka jednej z prywatnych lecznic odmówiła wypisania pacjentce środków antykoncepcyjnych, powołując się na „klauzulę sumienia”. Tak kończy się wieloletnie przyzwolenie na rządy satrapów i hipokrytów (wrzućcie w Google „rozwody PiS, polecam zwłaszcza te kościelne). Rozumiem, że ginekolog położnik może, powołując się na klauzule sumienia, odmówić wykonania aborcji (w takim przypadku powinien natychmiast przekazać pacjentkę pod opiekę innego lekarza). Ale odmowa przepisania antykoncepcji??? Serio?

 

Pod wpisem dziennikarki pojawiło się wiele głosów oburzenia, pisano, że to „średniowiecze”. Kilka osób podzieliło się podobnymi historiami. Są też jednak kobiety, które zwróciły uwagę na coś zupełnie innego. Skoro Hanna Lis domaga się tolerancji, to dlaczego nie chce tolerować przekonań pani ginekolog?

 

Skoro każdy ma prawo decydować o sobie to pani doktor też miała prawo do swoich decyzji

 

Nie widzę problemu ide do innego lekarza. Tak samo ktoś może wypisać receptę lub jej odmówić ze względu na,, sumienie,,.

 

A lekarza mozna zawsze zmienic ,czy on nie moze miec wlasnego sumienia .no przeciez tak walczycie o tolerancję

– czytamy pod wpisem.

 

Jak widać tolerancja walczących Polek działa tylko jednokierunkowo 🙂

 

>>>Ewa Minge krytykuje branżę: „Zastanawiam się gdzie podziali swój rozum”!