GWIAZDY

Julia Wróblewska przeżyła kolejny „epizod”. Popłakała się na instagramie (VIDEO)

Julia Wróblewska to młoda aktorka, która nie ukrywa swoich problemów z emocjami.

18 października 2020 r. z przyjaciółkami świętowała swoje 22 urodziny. Jednak to miłe wydarzenie poprzedzone było smutną sytuacją. Na początku września 2020 Julia Wróblewska rozstała się z chłopakiem (zobacz TUTAJ).

Wydawało się, że dziewczyna dobrze radzi sobie po zerwaniu – wzięła udział w sesji zdjęciowej i babskim pidżama party. Jednak 9 października informowała, że „jest źle, bardzo źle” (czytaj TUTAJ).

 

Przyjaciółki Julii Wróblewskiej zadbały o to, by miło spędziła urodziny.

 

22 urodziny w towarzystwie przyjaciółek – https://www.instagram.com/juleczkaaa_jula/

 

Później jednak Julia przeżyła coś w rodzaju „oczyszczenia”. Jak sama mówi, pierwszy raz od dawna szczerze się uśmiechnęła. I paradoksalnie, ten uśmiech spowodował wybuch płaczu.

 

 

Po tym wszystkim aktorka zaczęła się trząść.

 

 

Gdy już skończyły się te sensacje, Julia Wróblewska zaczęła opowiadać o swojej chorobie. Przyznała, że nie jest tak, że cały czas się źle czuje. Jak powiedziała, to są trwające od kilku godzina do kilku dni „epizody”. Co wtedy dzieje się z 22-latką?

 

Wpadam w histerię, to jest darcie się w poduszkę, rzucanie rzeczami, uczucie, że chcę sobie zrobić krzywdę. Boję się. W takim epizodzie nie kontroluję siebie, jestem zmęczona, śpię po 18 godzin, nie mogę wstać, nie mogę jeść, nie mogę pić, jest słabo.

 

Julia Wróblewska powiedziała, że boi się, że takim stanie coś sobie zrobi:

 

Czego się wtedy boję? Siebie. To jest najgorsze. Nie ma nic gorszego, czego się boję bardziej na świecie, niż siebie. Myśli prowadzą do czynów, boję się ich, boję się, że zrobię sobie krzywdę w takim momencie. Teraz już jestem wyciszona, jestem na nowych lekach

 

Julii życzymy zdrowia i dużo siły.

 

Zobacz też: Julia Wieniawa popłakała się w Tańcu z Gwiazdami: „Mam dosyć, po prostu dosyć!