Katarzyna Glinka to aktorka znana z serialu „Barwy Szczęścia”. Prywatnie związana jest z Jarosławem Bienieckim, z którym ma syna Leo. Z wcześniejszego małżeństwa aktorka ma syna Filipa, który także z nią mieszka.
Ponieważ Leo urodził się rok temu, to już jesienią 2020 r. Kasia Glinka zaczęła myśleć o większym lokum. Na instagramie poinformowała, że buduje dom.
Zaczęło się 😀🙈😀 dom stoi . I co dalej ????? Kocham wnętrza i godzinami potrafię oglądać magazyny wnętrzarskie . Wiem dokładnie jakie wnętrze do mnie gada , a w jakim na pewno – choćby nie wiem jak było piękne i designarskie – nie będę się czuła jak u siebie 😀😀😀
– pisała.
Zobacz też: Kłócąca się para spadła z balkonu. Drastyczne VIDEO!
A w kolejnych miesiącach od czasu do czasu publikowała post związany z tym tematem. Dziś jednak na profilu aktorki pojawiło się zdjęcie, na którym leży ona przysypana gruzem. Kasia Glinka leży i ma ranę na czole. Jak napisała:
Każdy ma taki weekend na jaki sobie zapracował 💪🏻💪🏻💪🏻😅
Przyjaciółka dzwoni z Majorki, kolega, ze już odpalili campera i jadą nad morze, a ja sobie leżę przysypana gruzami😆😆😆 dziś tak poleżę całą noc 💪🏻🙈🤩

Dalej wyjaśnia, że to tylko scena z serialu „Barwy Szczęścia”:
Za to naprawdę kocham ten zawód :):):))
Za jego nieprzewidywalność, zmienność, za te chwile w których gram skrajne emocje i za to,ze mogę pracować z wariatami🤣🤣🤣
Sądząc po komen tarza internautów, mało kto nabrał się na jakąś rzeczywistą tragedię Kasi. Wielu jednak zastanawia się, czy tego typu scena nie świadczy o możliwym zniknięciu postaci Kasi Górki z serialu?