BIZNES&POLITYKA

W znanym sklepie pojawiło się mięso z futrem i piórami. Sieć wyjaśnia!

Na co dzień mięso kupujemy na wagę. W marketach porcjowane i zapakowane w plastikowe pojemniki.

Takie mięso w niczym nie przypomina krowy, kurczaka czy świni. Wielu z nas nie bywa w wiejskich gospodarstwach i mięso jest dla nich odrealnionym produktem.

I dlatego szok przeżyli klienci jednego ze znanych sklepów. W ofercie marketu pojawiło się mięso. Tym razem wyglądało jednak zupełnie inaczej niż bezkształtne różowe kawałki. Były to nieoskórowane króliki z futrem a także bażanty i kaczki z piórami.

 

tak naprawdę wygląda mięso – https://twitter.com/20320Vero

 

Na ten produkt zwróciła uwagę jedna z klientek i opublikowała zdjęcia w sieci. Pod jej postem pojawiło się wiele komentarzy.

 

 

Internauci uważali, że nowy produkt jest okropny ale też pokazuje, co naprawdę jemy:

 

To ohydne. Ale przynajmniej ludzie wiedzą, co kupują. Zbyt łatwo odłączamy oskórowane mięso od zabitego zwierzęcia. Następny krok: sprzedawaj żywe zwierzę i powiedz, by klienci sami je zabili

 

Nie jestem zszokowany. Przynajmniej zdajemy sobie sprawę, co to jest. Kiedy byłem młody, nie wiedziałem, co mam na talerzu.

 

Dlaczego mięso z futrem i piórami pojawiło się we francuskim sklepie E. Leclerc w Morieres Sadajup (Morières-lès-Avignon)? Czy jest to nowa oferta sieci? Jak się okazuje, najprawdopodobniej nieoskórowane mięso trafiło na tacki przez pomyłkę!

 

Skontaktowaliśmy się ze sklepem Morières, który wycofał ze sprzedaży produkty z dzikich zwierząt i hodowlanych. Sklep przeprasza osoby, które zostały urażone – wyjaśnia sieć E. Leclerc.

 

Ciekawe czy po takim widoku więcej osób przejdzie na wegetarianizm?

 

>>>Test Tymbarka. Popularny sok „ma” Covid! (VIDEO)