ZDROWIE&URODA

Nurkowie odkryli tajemnicę Morskiego Oka! Czekała tam kilkadziesiąt lat!

W dawnych wiekach o Morskim Oku krążyły legendy. Mówiono, że jest bezdenne i ma połączenie z Adriatykiem.

Prawda jest taka, że to polodowcowe jezioro ma ponad 50 metrów głębokości. Woda jest zielona i przejrzysta, co ułatwia nurkowanie.

W dniach 16-20 listopada 2020 r. Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe prowadziło szkolenie dla nurków-ratowników:

 

W szkoleniu uczestniczyli nurkowie Sekcji, kandydaci do Sekcji oraz instruktorzy zewnętrzni. W ramach zajęć głównie szkolono się z nurkowania na obiegu zamkniętym w układzie sidemount (T-REB), trenowano poręczowanie jaskiniowe, nurkowanie w warunkach ograniczonej widoczności oraz dokonywano nurkowań zwiadowczych na obszarze Morskiego Oka. Nurkowie kandydaci uczestniczyli w szkoleniach podstawowych. – czytamy na Facebookowym profilu TOPR.

 

W trakcie szkolenia nurkowie odkryli tajemnicę Morskiego Oka! Czekała na ich tam kilkadziesiąt lat. Chodzi o zabytkową łódź!

 

nurkowie na szkoleniu – https://www.facebook.com/1909.topr
łódź na dnie Morskiego Oka – https://www.facebook.com/1909.topr

 

Współcześni turyści nie kojarzą Morskiego Oka, jako zbiornika, po którym wolno pływać łodzią. Jednak rejsy łódką po tym tatrzańskim jeziorze odbywały się już w pierwszej połowie XIX wieku. Jak czytamy na profilu Polskie Góry, świadczą o tym obrazy z tego okresu:

 

Pierwszy raz obiekt pływający pojawia się na obrazie Jana Nepomucena Głowackiego datowanym na r. 1837. Widać na nim dach pierwszego schroniska nad Morskim Okiem, powstałego w 1836 r., a w centralnej części jeziora kształt przypominający tratwę.

 

Dwie łodzie – Syrena i Świstak – pływały po Morskim Oku na początku XX wieku. Jednak już w 1912 roku ubolewano nad ich kiepskim stanem technicznym.

Odnaleziona łódź to najprawdopodobniej Syrena.

 

>>>Znany aktor chwali się zatrzymaniem „szatańskiej ciężarówki”. „Dno i żenada” komentują internauci!

 

łódź Syrena na Morskim Oku – https://www.facebook.com/polskiegory.info/